środa, 15 lipca 2015

Piąty dzień w Krynkach, 13.07.2015

Krynki przywitały Adama deszczowo. To trochę na opak, bo są wakacje, a w wakacje powinna być piękna, słoneczna pogoda. Ale może to po prostu charakterystyka naszych warsztatów? Bo Adam uczestniczki i uczestników naszych warsztatów również poznał "na opak". Przedstawiliśmy się mu wszyscy nie swoimi prawdziwymi imionami, tylko imionami naszych tworzonych postaci. Teraz muszę uważać, bo jak po zajęciach dzielimy się naszymi wrażeniami, to nie mogę powiedzieć "A Kasia dzisiaj zadawała ciekawe pytania", bo Adam nie wie, kto to Kasia. On zna tylko Hildę, niemiecką Żydówkę mieszkającą z mężem i dziećmi w Krynkach.

Przyjazd Adama był pretekstem do przypomnienia sobie i podsumowania tego, co do tej pory robiliśmy. Wygląda na to, że warsztat prowadzenia wywiadów mamy już całkiem dobrze opracowany. Aż chce się iść w teren i szukać nowych osób, które mogłyby nam coś ciekawego opowiedzieć. Ale niestety pada, więc zostaliśmy w GOK-u i rozwijaliśmy historie naszych postaci. Porozmawialiśmy trochę o storytellingu i o tym, jak tworzyć ciekawe scenariusze. Zaproponowaliśmy uczestnikom i uczestniczkom schemat "Podróż bohatera", który miał być dla nich inspiracją do wymyślenia konkretnej historii z życia ich postaci. Długopisy poszły w ruch i na papier wylały się czasem zabawne, czasem dramatyczne, ale zawsze ciekawe historie kryńskich Żydów, Żydówek, prawosławnych i katoliczek. Śmiechu było co nie miara. Mieliśmy poczucie, że nasze postaci zaczęły nabierać kształtów, krwi i kości. Bardzo podobało nam się to, że dziewczyny i Szymon zaangażowali się w historie swoich koleżanek, zadawali sobie pytania, dopytywali się o szczegóły, co również dodawało naszym postaciom życia. A przy tym było świetną lekcją zadawania pytań i aktywnego słuchania.

Przestało padać i nieoczekiwanie wyszło słońce, więc wyszliśmy na spacer. Adam mógł poznać lepiej Krynki, a Stefania opowiedziała nam historię jednego z opuszczonych domów w miasteczku. Może ją spisze i będziemy mieli pierwszy eksponat na wystawę, którą przygotujemy w sierpniu?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz